Żałuje, że spaliłam swoje pamiętniki,
które pisałam od kiedy miałam 15 lat
które pisałam od kiedy miałam 15 lat
Uświadomiłam sobie, że miałam coś podobnego jak zaczęłam oglądać serial Shameless, tam jest jedna bohaterka Sheila, która ma to samo. Niesamowite, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, że coś nam dolega i coś jest nie tak dopóki ktoś z zewnątrz nie zauważy problemu. Moja matka mówiła, że to z lenistwa, że wydziwiam, że kłamię. A ja zawsze wiedziałam, że coś jest ze mną nie tak ale co miałam z tym zrobić? Jak nawet matka mówiła, że wymyślam. I tak połknęłam wszystko co mi kiedykolwiek dolegało. Miałam chyba 150 jak nie 190 godzin wagarów w szkole przez to i każdy mówił, że jestem leniwa a ja czułam taki ciężar w klatce, że marzyłam aby zniknąć.
Znów mi wraca agorafobia, którą miałam w liceum nie zdając sobie z tego sprawy ale pamiętam jak stałam patrząc przez okno i zmuszałam się by wyjść do sklepu, wmawiałam sobie, że taka ładna pogoda i szkoda by było a później i tak kończyło się na "jutro, jutro pójdę", a jak mi się już udawało wyjść z wielkim trudem to czułam paniczny lęk i czasami w połowie wracałam do domu. Znów to mam. Muszę wyjść ale wmawiam sobie, że lepiej wyjść po zmroku. Po zmroku jest bezpieczniej. Jeżeli w ogóle uda mi się wyjść. Dawno już o tym lęku zapomniałam a te tabletki wszystko ze mnie wywlokły. Za tydzień powrót do pracy. Masakra. Jeżeli znów zacznę bać się odzywać do ludzi to mogę sobie zacząć już kopać grób.
Najpierw prawie ją zabił a później z nią zerwał ehhh typowe
Never love anybody who treats you like you're ordinary. Take a lover who looks at you like maybe you're magic 💙
“Brave doesn’t mean you’re not scared. It means you go on even though you’re scared.”