" ...Każdy ma niespełnione marzenia. Tylko niekażdy jest w stanie wybrać czy chce te marzenia spełnić, czy zostawić sobie je po to, żeby mieć o czym marzyć...
Chcę mieć czy marzyć?"
Reposted from umiembyccisza via pomoor
" ...Każdy ma niespełnione marzenia. Tylko niekażdy jest w stanie wybrać czy chce te marzenia spełnić, czy zostawić sobie je po to, żeby mieć o czym marzyć...
Chcę mieć czy marzyć?"
Bo ja widzę siebie za 5 lat jak wynajmuję kawalerkę w Krakowie. Pracuję na pełen etat. Mieszkam ze swoimi kotkami. Mam dużo znajomych, z którymi chodzę na koncerty, spotkania, wystawy, do kina, na herbatkę i wszystko co się dzieje w mieście. Jestem spokojna. Szczęśliwa. Ostrożna. Odkładam pieniądze na kredyt by kupić własne M4. Jestem singielką. Nie potrzebuję faceta. Prowadzę instagrama i mam fajne outfity. Nauczyłam się piec. Czytam dużo książek. Jestem spełniona.
Marzenia 🫠
Rozpieprzyłam całą wypłatę ze stycznia juhuuu brawo dla mnie. 2 dni przed wypłatą z lutego a ja wychodzę na ZERO. Normalnie posąg mi postawcie największego imbecyla ever 🫣
Zawsze trafisz na kogoś, kto spróbuje Ci rozpierdolić życie. Na początku będzie udawał, że tak nie jest, ale z czasem to zobaczysz. Zawsze ktoś taki się znajdzie, ktoś, kto Cię przeżuje, zmieli, wypatroszy z emocji i zostawi. W wielu przypadkach ten ktoś pojawia się tylko dlatego, że pachniesz przyzwoleniem na zdemolowanie sobie życia. To jest ten moment, kiedy się oburzasz, kiedy mówisz, że to niemożliwe. A prawda jest taka, że dopóki kogoś nie wpuścisz, to ten ktoś nie jest w stanie Ci nic zrobić. Spójrz na to tak… Wpuszczasz do domu wszystkich, którzy pukają do drzwi? No raczej nie. Zapraszasz do niego osoby, które znasz, co więcej, narzucasz swoje zasady, które w nim panują, jeśli ktoś się nie dostosuje, to wypraszasz. A teraz bywa tak, że ludzie biorą innych, jak leci, bo ktoś wmówił, że trzeba, że czas ucieka, że warto mieć na już, na teraz, na zaraz… Pewien istotny proces zrozumienia, kto jest kim, w życiu zostaje pominięty. Jednego dnia kogoś znasz, drugiego dnia z kimś śpisz, trzeciego dnia ten ktoś wysadza Cię w powietrze wraz ze wszystkimi emocjami. Ty decydujesz, kogo zaprosisz do swojego życia, a zanim zaprosisz, to trzeba wiedzieć, czy potrafi się dostosować do reguł, jakimi w życiu się kierujesz. Read More »
ludzie już żałują pewnych wyborów. Studiów, które wybrali, nie skończyli albo że nie poszli na żadne. Związków w jakie weszli. Tego, że nie słuchali głosu intuicji kiedy całe ciało krzyczało "nie" a oni i tak zmusili się wbrew sobie. Pracy, w której utknęli. Znajomości, o które nie dbali bo naiwnie wierzyli, że będą na zawsze albo znajomości, których nie powinni nigdy zawierać a oszukiwali się, że jest inaczej. To już ten wiek. Po 30-tce. Każde kolejne 10 lat takie będzie. Przełomowe. Będziesz po 40-tce żałować tego czego nie zrobiłaś teraz. Po 50-tce tego czego nie zrobisz po 40-tce. Czas leci bardzo szybko. Mamy mało czasu na decyzję. Nie da się nie popełniać błędów ale tak mało ludzi żyje w zgodzie ze sobą. Tak często poddajemy się wpływom ludzi, na których nam zależy a powinno nam zależeć głównie na sobie. Żałuję. Zamknęłam umysł w klatce. Mogę już nigdy więcej nie usłyszeć głosu swojej intuicji. Pogodzenie się z tym i pokora to jedyne co mogę zrobić. Mimo, że ból jest każdego dnia. Jakie decyzje byś podjęła gdybyś mogła cofnąć się w czasie? Czy byłyby to te same? Read More »
które pisałam od kiedy miałam 15 lat