괜찮아 

4226 posts 59 followers 30 following

Ma ktoś pożyczyć książkę "Jak żyć?"

Jestem beznadziejna bo nie kupiłam kotkom wczoraj saszetek, nie wiedziałam, że jest tylko jedna dopiero było 10

nie chcą jesc nowych chrupek i chyba je jutro zaniosę do sklepu zoologicznego i kupię inne 3kg wór 

:/

a teraz muszę isc do żabki bo jakąś shebę a nawet nie wiem czy to zjedzą 

kocurek to jadłby już tylko surowe mięso i nic więcej a ja nawet nie wiem jak to podgrzać narazie tylko moczę w gorącej wodzie z kranu

 

czemu one mi nie mogą powiedzieć co chcą zjeść 

pewnie żywego ptaka

nawet takiej prostej rzeczy nie potrafię ogarnąć jak żywienie kotow

 Chociaż jak oglądam "kot z piekła rodem" i ludzi co karmią koty pączkami i szynką to i tak chyba nie jest tak źle jak raz w tygodniu zjedzą shebę a nie coś bezzbozowego co ma 90% mięsa

Kiedy nie rozmawiam z kimś to tracę zmysły a gdy rozmawiam z kimś to nawet siebie nie słucham 

Wpadłam na genialny plan! Nie będę już kupować hot-dogów za żabsy w Żabce tylko słodycze :D Mam 374 żabsy i to już jeden Miś Lubiś czekoladowy ❤️

Uśmiechnęłam się do bombelka w wózku i on do mnie też ❤️.❤️

Energia na cały dzień! Lecimy z odkurzaniem xD

Well, she lives in a fairy taleSomewhere too far for us to findForgotten the taste and smellOf a world that she's left behind"It's all about the exposure, the lens", I told herThe angles were all wrong nowShe's ripping wings off of butterflies
Keep your feet on the groundWhen your head's in the clouds
Well, go get your shovelAnd we'll dig a deep holeTo bury the castle, bury the castleGo get your shovelAnd we'll dig a deep holeTo bury the castle, bury the castle
 
So one day he found her cryingCoiled up on the dirty groundHer prince finally came to save herAnd the rest you can figure outBut it was a trick and the clock struck 12Well, make sure to build your home brick by-by boring brickOr the wolf's gonna blow it down
Keep your feet on the groundWhen your head's in the clouds
Well, go get your shovel Read More »

Śniła mi się moja matka, której próbowałam wszystko wytłumaczyć a ona leżała na kanapie jak grecka bogini w złotej sukni i jadła winogrona odpowiadając mi tylko:

"taaak? oooh, naprawdę? Oooh, niesamowite, poważnie? oooh, niewiarygodne, tak było? niemożliwe, oooh, co za baśnie opowiadasz hiihihihi masz wyobraźnię! rozbawiłaś mnie"

Moja złość burzy ściany. Moja złość wybija okna. Moja złość jak krew czerwona i ciepła sączy się po dachach waszych domów. Moja złość nienawidzi. Moja złość już się nie wstydzi. Moja złość nie zostawia nikomu drugich szans. 

"masz rację mamo, to był tylko taki film, który wczoraj oglądałam. cieszę się, że ci się podobało, musisz go kiedyś obejrzeć."

Połknęłam ją.

Prośba z mojej strony

Ignorancja

Złość

Wyzywanie

Prośba o przeproszenie

Kpina i śmiech

Furia

Obrażenie się 

Atak

Odrzucenie

Płacz i poczucie winy

Następny dzień 

Z mojej strony smutek 

Z jego jak gdyby nigdy nic

"Masz tam kolację zrobiłem ci"

Zdezorientowanie

Pozorna normalność 

Dni ciszy i spokoju do następnej prośby 

 

Cykl się powtarza 2, 3 razy w miesiącu 

Zawsze ten sam schemat 

Rada:

Mimo, że z kimś mieszkasz wyobraź sobie, że ta osoba nie istnieje 

 

Trudność: Oszukiwanie swoich oczu, uszu i mózgu, że czegoś nie ma skoro jest 

RADA: Przestań się oszukiwać 

Może ktoś ma jakieś lepsze rady... 

Jestem szarym kamieniem