Że facet idzie z kolegą w niedziele rano na śniadanie do drogiej restaracji? Z kolegą, który ma dziewczynę i mieszka z nią i obydwoje pracują w tygodniu tak, że w niedziele śniadanie mogliby zjeść razem poza tym tyle na ile go poznałam to kocha swoją dziewczynę a nie, że kolega idzie z kolegą na śniadanie do restauracji. Nie wierzę w to. 

Z kim on się spotyka?

Bo już ciul we mnie. Ja i tak zaraz idę do pracy i wrócę ok 23 ale po co wciskasz mi kit, że idziesz z tym kolegą. Narcyz nawet jak nie musi kłamać to i tak kłamie.