Nie da się uciec od nałogów XD
Normalnie iks de
Rzuciłam palenie i rzuciłam alkohol do zera
Już prawie styknie rok i uwielbiam to, że się uwolniłam od tych używek bo niszczyły mi zdrowie, nie tylko fizyczne ale psychę też
Nikotyna w ogóle moim zdaniem zabija mózg a alkohol wszystkie inne wnętrzności, trucizna
No ale na co mi to zmieniło? Coś za coś kurde
Weszło mi w zakupoholizm, kawę i słodycze
Może nie w tak dużym stopniu ale nie piłam i nie paliłam też dużo
Ale jak zawsze miałam doła i szłam na fajkę czy kupowałam wino
To tak teraz jak mam doła to mnie korci by kupić sobie jakąś z dupy rzecz, wypić kawę mimo, że wypiłam już dwie albo iść po kinder czekoladę
I tak to się kręci na tej wsi
Podzielcie się swoimi doświadczeniami XD
Zamienić nikotynę i etanol na cukier, konsumpcjonizm i kofeinę
Brawo dla mnie :D