Skoro ani w domu ani w pracy nie mam spokoju

podobnie jak w dzieciństwie 

Ani w domu ani w szkole właściwie to w szkole jeszcze gorzej niż w domu

Wyczytałam gdzieś, że jak ktoś miał przemoc psychiczną w domu to będzie ją miał w szkole/w pracy

tak jesteśmy zaprogramowani aby przyjmować przemoc 

gdy ktoś na nas pluje a my mówimy, że nieee to deszcz pada poza tym zniosę to, tyle już zniosłam no i wszędzie jest tak samo, więc lepiej nie trafić jeszcze gorzej 

człowiek się boi

boję się, że nie dam rady ugryźć się w język 

Łatwo mnie sprowokować 

nie umiem trzymać emocji na wodzy ale się uczę 

może właśnie to dobra możliwość by nabyć tę umiejetność 

Nie dusić w sobie ale pozwolić im być i nic z tym nie robić 

jak się denerwuje to się trzęsę i łamie mi się głos i to jest ok bo jestem zdenerwowana to normalne ale nie muszę wtedy mówić na głos np "ale jestem zła grrrr wrrr aaa" xD

Czuję złość ale ona sobie jest 

w końcu minie