Moje serce robi hop hop
Pan lekarz mówi "nic pani nie jest proszę po raz trzeci zrobić morfologię". Hah. A serce od miesięcy robi hop hop. Hop hop na dzień dobry. Hop hop przed snem.
To zabawne, że kiedyś wierzyłam w to wszystko. Byłam jakaś ślepa. Wierzyłam w lekarzy, w psychologów, w znajomych, w przyjaciół, w chłopaka, w rodzinę. Wierzyłam, że mam w nich oparcie mimo, że jak czegoś potrzebowałam zostawałam z tym sama. Ale nadal mówiłam i wmawiałam sobie, że mi pomogą. Kiedyś. Człowiek się budzi na pustyni. I nagle uświadamia sobie, że przez 30 lat żył mając sucho w ustach. Ja już sama nie wiem co ja chcę od ludzi. I nawet się zastanawiam po co ja cokolwiek od nich chcę? Przecież wszystko sobie mogę dać sama. Po co chcę aby partner mi powiedział, że będzie dobrze przecież sama sobie mogę powiedzieć, że będzie dobrze i na jedno wyjdzie. Zaczynam patrzeć na ludzi jak na kosmitów. Z zastrzeżeniem "łapy przy sobie". Jak na oślizgłe glizdy i jak najdalej ode mnie. Wszystko co mówią to jakiś bełkot, który do niczego mi nie jest potrzebny tylko zaburza mój rytm. Nigdy tak nie myślałam o ludziach. Kiedyś miałam ich za ciepłych, mądrych, dobrych i sama siebie karciłam, że jestem gorsza i dlatego mnie nie lubią. Teraz się wszystko odwróciło. Lubię siebie a wszystkich ludzi uważam za gorszych. Może 10 lat z narcyzem jednak zmienia człowieka. Skoro najbliższe osoby okazały się złe to jak wierzyć, że obce okażą się dobre? Nie ma na to szans. Buduję swoje opinie na własnych doświadczeniach a skoro moje doświadczenia są takie to i moje opinie na nich zbudowane takie są. Wierzę tylko temu co widzę a nie temu co słyszę. Możecie mi wmawiać swoje bajki ale to nie ma nic wspólnego z moją rzeczywistością. Moja rzeczywistość jest prawdziwa i nawet nie potraficie wejść w jej buty to po co w ogóle się odzywacie? Ludzie to tylko strata czasu. Tak bardzo kiedyś polegałam na ludziach. Pora polegać na sobie. Liczy się to co ja myślę, co ja czuję, co ja widzę, co ja chcę. Reszta to zwykłe bla bla.
A może to nie serce robi, tylko głowa. Serce tylko za nią podąża
Dzisiaj to w ogóle mnie zabolało i aż straciłam słuch na chwilę tylko mi dzwoniło w głowie ale długo to nie trwało
Współczuje :( nie mogę Ci nic z tym pomóc, co najwyżej mogę wysłuchać jakbyś potrzebowała ponarzekać
Rozumiem, nie wyślę nudesów
Nie oczekuje żadnych zdjęć ani też sam nie mam zamiaru żadnych wysyłać. Jeśli będziesz kiedyś chciała wylać swoje myśli czy porozmawiać, to możesz pisać. Do niczego nie namawiam, zrobisz co zechcesz
Wylewam swoje myśli tutaj wręcz nałogowo :) możesz się udzielać jeśli chcesz o ile nie będzie to nic atakującego bo wtedy krótka piłka
Widzę i podziwiam że masz na to odwagę, wiem że mogę się udzielać, jednak wolę milczeć jeśli nie mam nic sensownego ani odkrywczego do powiedzenia. To co mi przychodzi na myśl to sugeruję szukać nowej roboty ale nie w Krakowie, tylko w jakimś mniejszym mieście typu Myślenice, Olkusz czy Bochnia czy innym dowolnym mieście podobnym rozmiarowo. Całkiem możliwe że zarobisz tyle samo co w obecnej robocie a wynajem kosztuje dużo mniej
Nie ma takiej opcji
Ok, rozumiem :)