Ludzie przychodzą do pracy, opieprzają się a później wracają do domu, idą na siłownię, spotykają się ze znajomymi.
Ja przychodzę do pracy, daję z siebie 100% a później wracam do domu, siedzę przed komputerem, leżę w łóżku i oglądam seriale.
Czy ja jestem kurde normalna? XD
Właśnie zdałam sobie z tego sprawę czemu skoro pracuję tyle samo co inni to nie mam na nic siły a oni latają po pracy na imprezy, uprawiają sport i spotykają się ciągle z kimś i gdzieś łażą. Co za podstępne łachudry.
Od dzisiaj się opieprzam. Mam dosyć robienia za trzech za te psie pieniądze.
Dosłownie jakbym słyszał samego siebie :O
@johanenson no to wspierajmy się w postanowieniach, ja dziś na UŻ siedzę xD
I NIE NIE MAM POCZUCIA WINY I FIRMA SIĘ NIE ROZLECI NIEEE O NIEEE NIE CZUJE SIĘ WINNA JESTEM
NIEWINNA LALALA <śpiewam sobie by uspokoić stres>
Mam prawo do odpoczynku! Szczególnie jak mam ból brzucha, okres i srakę :/
Ejjj, stop! Nie czytaj mi w myślach! Przez 7 lat przez ten syf nabawiłem się tylko nerwicy, zredukowałem ilość znajomych do minimum, średnio ok 230h/miesiąc, telefony z pracy po godzinach to był standard, wieczny wkurw na cały świat. Ba! Nawet część palca poświęciłem 😂 Poczucie winy z powodu urlopu ? OCZYWIŚCIE, ŻE TAK <3 mobbing,inwigilacja, patologia i toksyczni ludzie - uwielbiałem sobie wmawiać, że jeszcze będzie dobrze ;) Cale szczęście dojrzałem do decyzji aby tym wszystkim pierdolnąc.
Okresu i sraczki jednocześnie raczej nigdy nie dostanę więc w tym przypadku współczucie raczej niewiele pomoże 🙈 jedyne co mogę zrobić to postawić wirtualne piwerko i życzyć porządnego wypoczynku !
@johanenson ahh i jak teraz jesteś bezrobotny? Ja w każdej pracy mam tak samo przyciągam takie osoby jak lep na muchy
Moja psychika nie pozwoliłaby mi na bycie bezrobotnym pasożytem 😂 Tacy ludzie to prawdziwe zlo które trzeba tępić.
Aha, ok.