Ostatnio często mi się śni, że moje kotki uciekają (są niewychodzące) i nie mogę ich znaleźć albo coś im się dzieje, są poturbowane i ja się martwię i jestem wściekła kto je wypuścił i szukam ich po nocy i wołam i dziś jeszcze dodatkowo jakiś gepard się kręcił wkoło i je napadł serio nie wiem skąd znów jakiś lęk. Mam dość lęku już. Daj mi odpocząć głowo chociaż w nocy. Czemu mnie dręczysz o takie pierdoły. Kotki są w bloku nie ma szans by uciekły. Takie absurdalne te sny i męczące ;(