nie mam pojęcia gdzie znaleźć lepszą pracę, gdzie znaleźć mieszkanie na które będzie mnie stać, co mam robić, gdzie iść, co komu powiedzieć by było dobrze
Wszystko jest źle
Jak sobie samej dać radę bez osób, które mogą coś za mnie załatwić?
Kiedyś robiłam wszystko sama a później zmieniłam się i teraz jestem totalnie bezradna, nie jestem w stanie nawet sama zrobić sobie posiłku
jakbym miała zrośnięte ręce
Co jest grane :<
i jeszcze koty, które przygarnęłam nie daję sobie z nimi rady, one wymagają systematycznej opieki, zabawy a później posiłku o tych samych regularnych porach a jak nie to miauczą i mam już takie myśli aby spakować walizkę i wyjechać do innego miasta, zostawić to wszystko mimo, że mi pęka serce
Nie mogę już tak dłużej
to nie ma ludzi brzydkich
dorosłość to praca nad swoją zwichrowaną w dzieciństwie psychiką nie chciałabym dorosnąć
Oglądam taką dramę "Cheese in the trap", w której bohaterka jest bardzo podobna do mnie i nie tylko włosy ma podobne ale nie potrafi mówić co naprawdę myśli i godzi się na wszystko mimo, że jej to nie pasuje a później się zadręcza. Cała ja.
a czuję się jak wyrzutek tego świata nigdzie nie pasujący