Gdy nie było instagrama nie wiedziałam, że jest tyle pięknych, bogatych ludzi mających takie zajebiste życia.
Zazdroszczę ludziom, że żyją.
- Nie wygląda na szczęśliwą. Fakt, oczy jej błyszczą ale chyba od łez niż od radości jak myślisz?
- Może z nią porozmawiamy?
- W sumie, spróbujmy...
Podeszły do mnie dwie dziewczyny z rodziny mojego "nowego" męża.
- Kasia, wszystko ok? Może boli cię brzuch?
- O, cześć. Nie, nie. Wszystko w porządku. - Uśmiechęłam się ale chyba mało przekonująco.
- Wiesz, bo my z Baśką... chodzi o to... że no, nie wyglądasz najlepiej, w sensie... jakbyś była smutna - powiedziała Iza.
- Smutna? Oh nie! - zaprzeczyłam. - To najszczęśliwszy dzień w moim życiu, czekałam na niego tyle lat, wiesz jesteśmy z J. już 12 lat, w końcu udało nam się "pójść na swoje" i w ogóle, smutna bym była jakby ten dzień nie nadszedł, hehe. No rozumiecie.
- No jasne, ok to cieszymy się, że wszystko jest w porządku. - Iza i Baśka odpowiedziały niepewnie. Read More »